Szwedzki Urząd ds. Gier (SGA) nałożył na LeoVegas grzywnę w wysokości 2 mln SEK (171 393 GBP) za naruszenia AML i weryfikacji klientów.
Działając na podstawie napiwku, śledczy SGA przeanalizowali proces KYC zastosowany do zidentyfikowania 15 najlepszych graczy, którzy wygrali w okresie od 1 stycznia do 30 listopada 2019 r., którzy łącznie wnieśli 5,4 mln SEK w tym okresie.
Śledczy później zawęzili przegląd do 11 graczy po tym, jak SGA ustaliło, że czterech z nich miało niskie ryzyko prania pieniędzy. W ramach przeglądu SGA zbadała rejestry szwedzkiej administracji podatkowej, a także rejestry sprzedaży operatora.
Każda dokumentacja klienta LeoVegas ma zawierać arkusz informacyjny podsumowujący dokumenty dotyczące należytej staranności i weryfikacji uzyskane w procesie KYC.
Spośród 11 graczy biorących udział w badaniu, jeden okazał się nie mieć żadnej dokumentacji, a pozostałych 10 miało dokumentację uzupełniającą z datownikami, które nie pasowały do daty ich zapisania w pliku.
„W wszystkich dokumentach klientów brakuje informacji o tym, czy LeoVegas zweryfikował, czy klienci są osobami eksponowanymi politycznie. Nie ma również informacji potwierdzających, czy LeoVegas potwierdził źródło bogactwa w depozytach klientów” – powiedział SGA w oświadczeniu.
SGA zwróciła również uwagę na oceny przeprowadzone przez LeoVegas, które wykazały, że klienci pięć razy stwarzają niskie ryzyko, trzy razy niskie/średnie, dwa razy średnie, a raz średnie/wysokie.
Po przeglądzie SGA firma LeoVegas zaostrzyła procedury dotyczące biuletynów dla klientów, a także przeprowadziła wewnętrzny przegląd istniejących procesów, aby upewnić się, że gracze są odpowiednio oznakowani pod względem analizy AML.
Operator z siedzibą na Malcie zobowiązał się również do usunięcia niektórych metod wpłat, które niosą ze sobą większe ryzyko prania pieniędzy.
LeoVegas przyznał, że jego procedury due diligence dla dwóch graczy były niewystarczające.
SGA zasugerowało, że proces oceny firmy błędnie kategoryzował graczy jako graczy o niższym ryzyku, podczas gdy powinni byli zostać sklasyfikowani jako gracze o wyższym ryzyku.
„Niedociągnięcia były obecne we wszystkich 11 rekordach klientów uwzględnionych w trwającym przeglądzie” – powiedział SGA w oświadczeniu.
„Więc nie chodziło o jednego klienta ani o przypadkowy błąd.
„Na podstawie sposobu, w jaki LeoVegas opisał, w jaki sposób dokumenty w ewidencji klientów były przetwarzane i aktualizowane, można przypuszczać, że braki są związane z procedurami firmy.
„W związku z tym niedociągnięcia można również ocenić jako systematyczne” – podsumował regulator.
Odpowiadając na tę decyzję, LeoVegas powiedział: „LeoVegas stale rozwija swoją politykę zgodności i zmienił i zaktualizował procedury należytej staranności wobec klientów przed dzisiejszą decyzją.
„LeoVegas zamierza odwołać się od dzisiejszej decyzji, aby umożliwić sądowi rozpatrzenie tej sprawy i dostarczyć całej branży dalszych wskazówek, jak należy interpretować obecne orzeczenie.
„Każdego roku firma poddawana jest licznym audytom i inspekcjom przez lokalne organy regulacyjne oraz audytorów zewnętrznych.
„Zgodność z przepisami jest najwyższym priorytetem dla LeoVegas i jest obszarem, który firma stale ewoluuje, aby sprostać wymaganiom, jakie regulatorzy, ale także sama firma, nakładają na swoją działalność”.
Gdzie indziej, ATG zostało również ukarane grzywną w wysokości 2 mln SEK przez SGA po tym, jak organy regulacyjne odkryły, że firma wielokrotnie oferowała graczom bonusy w swojej grze bingo online w ciągu 48 godzin w październiku.
SGA ustaliło, że 43 graczy, którzy kupili karty bingo, mogło otrzymać darmowe karty do bingo na dodatkowe gry bez dodatkowych kosztów.
Nie było limitu, ile razy gracz mógł skorzystać z oferty. Bonusy za powtórki są obecnie zabronione przez szwedzkie prawo hazardowe.
Po zidentyfikowaniu naruszenia ATG naprawiło błąd, ale SGA uznała naruszenie za wystarczająco poważne, aby skutkować karą grzywny.