tak
Adam Doyle, szef działu gier, TruNarrative
Jeśli złożyłeś wniosek i pomyślnie uzyskałeś licencję w jurysdykcji umieszczonej na białej liście, oświadczasz, że jako firma zobowiązujesz się do działania zgodnie z najlepszymi praktykami określonymi w tej jurysdykcji. Bez względu na to, jak surowe i restrykcyjne mogą być, na przykład utrzymanie licencji w Wielkiej Brytanii, Malcie, Szwecji i na Wyspie Man, koszt nieprzestrzegania tych zasad może oznaczać ogromne grzywny, zawieszenie i ostatecznie całkowite usunięcie licencja ogólnie.
Chociaż brak licencji niekoniecznie oznacza, że firma działa poza najlepszymi praktykami w zakresie zgodności, regulacji itp., przejście przez proces licencjonowania pokazuje, że firma zainwestowała i zbudowała odpowiednie procesy działania. posłuszna moda.
Posiadanie licencji na białej liście również buduje zaufanie do bazy klientów. Daje to gwarancję bezpieczeństwa na najwyższym poziomie w wielu kwestiach. Obejmują one bezpieczeństwo środków (miejsce przechowywania depozytów, szybkość płatności/wypłat), kwestie RODO, a licencjonowani operatorzy również domyślnie muszą minimalizować szkody dla graczy ze względu na ograniczenia nałożone na nich przez licencję w porównaniu z nieuregulowaną działalnością.
Jednak pomimo tego wszystkiego, ponieważ coraz więcej fuzji i przejęć ma miejsce w branży gier, posiadanie licencji w renomowanej jurysdykcji może również utrzymać, a nawet dodać wartość do przejmowanego biznesu. Podobnie firmy poszukujące inwestycji odniosą korzyści z posiadania licencji, która musi być zgodna z rygorystycznymi najlepszymi praktykami.
Oczywiście istnieje wiele innych czynników zaufania, które firma może wykorzystać, aby rozwiać obawy partnerów, podmiotów stowarzyszonych, graczy itp. Twórca gier może dokładnie przetestować swoją gamę automatów i gier w jednym z wiodących ośrodków testowych. Operatorzy mogą spełniać inne standardy branżowe, takie jak GamCare, eCogra itp. Jednak brak licencji nadal będzie plamą na ich karcie zgłoszenia.
Nie
Liam Mulvaney, dyrektor handlowy Gamingtec
Nie, nie musisz mieć licencji, aby postępować zgodnie z najlepszymi praktykami. Wystarczy spojrzeć na liczbę operatorów, którzy każdego roku ponoszą znaczne kary ze strony organów regulacyjnych, takich jak UKGC.
Pozostawiona całkowicie sama, zdecydowana większość firm zajmujących się hazardem online postawiłaby na pierwszym miejscu bezpieczną grę i RG, ponieważ absolutnie chcą chronić graczy. To nie tylko z moralnego punktu widzenia, ale także z komercyjnego punktu widzenia.
Oczywiście branża nie działa w ten sposób i nie powinna – musi istnieć pewien poziom nadzoru i odpowiedzialności ze strony niezależnego organu, takiego jak Komisja ds. Hazardu. Ale czy branża jest obecnie nadmiernie regulowana? Absolutnie.
Podczas gdy globalne jurysdykcje licencyjne, takie jak Malta i Wyspa Man, są bardziej niż zdolne do pociągania firm do odpowiedzialności, większość rynków ma obecnie lokalne przepisy. Ta podwójna warstwa utrudnia firmom wchodzącym na te rynki przetrwanie, nie mówiąc już o rozwoju, a niezamierzoną, ale nieuniknioną konsekwencją tego jest to, że operatorzy i dostawcy odwracają się od tych globalnych/lokalnie regulowanych rynków.
Spójrz tylko, ile marek przewoźników wyprowadziło się z Wielkiej Brytanii w ciągu ostatnich 18 miesięcy, podczas gdy inne przeniosły się na rynki nieuregulowane, gdzie jest to trochę łatwiejsze. Te zmiany są napędzane przez graczy, ponieważ organy regulacyjne prawdopodobnie nieumyślnie ukarały większość konsumentów, aby chronić nielicznych.
Może to być niezbędny środek ostrożności, ale jest zbyt ciężki i spowodował, że gracze szukają kasyn, które mogą zaoferować im bonusy i wrażenia z gry bardziej zgodne z ich preferencjami - są to coraz bardziej nielicencjonowane witryny offshore.
Oczywiste jest, że należy znaleźć równowagę. Branża akceptuje iw większości przypadków z zadowoleniem przyjmuje potrzebę regulacji i licencjonowania, ale musi to być rozsądne i proporcjonalne, aby naprawdę osiągnąć cel ochrony graczy.